Czy miasta Azji Środkowej mogą rozwiązać swoje wielkie, brzydkie problemy ze smogiem?

To znowu ta pora roku.

Elektrownie węglowe i piece domów mieszkalnych w największych miastach Azji Środkowej pompują toksyny w niebo, oblodzone drogi są gęste od wolno poruszających się, starzejących się pojazdów, a rozmowy w mediach społecznościowych pełne są rozmów o tym, jak złe jest powietrze i gdzie kup najlepszy oczyszczacz powietrza.

Zanieczyszczenie powietrza, a zwłaszcza brudne zimą, od dawna stanowi problem w regionie, ale teraz zaczyna przypominać katastrofę.

Wola polityczna do walki z zanieczyszczeniem powietrza była tradycyjnie słaba, ale przy rosnącej świadomości społecznej problemu i jego skutkach zdrowotnych, czy rządy mogą nadal ignorować to, co oczywiste?

Stolica Kirgistanu, Biszkek, więcej niż raz w tym miesiącu zajmowała pierwsze miejsce w rankingach strony internetowej IQ Air dla miast o najgorszej jakości powietrza, ze średnimi odczytami unoszącego się w powietrzu pyłu zawieszonego PM 2,5 (PM oznacza pył zawieszony), komfortowo wewnątrz przedziału 201-300. zakres uznawany za „bardzo niezdrowy” według wskaźnika jakości powietrza Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych.

Największe miasto Kazachstanu, Ałmaty, które nie jest uwzględnione w próbie miast IQ Air, opublikowało podobne liczby.

Stolica Kazachstanu, Astana, i stolica Uzbekistanu, Taszkent, regularnie pojawiają się w pierwszej dwudziestce IQ Air w ostatnich tygodniach.

Tymczasem wizualne reprezentacje zanieczyszczenia powietrza w regionie są obfite, z topografią Ałmaty i Biszkeku w trzewiach wysokich łańcuchów górskich, co pozwala na łatwe zdjęcia lotnicze miast skąpanych w ciemnoszarej mgle.

W dni szczytu smogu sieci społecznościowe są pełne paniki i czarnego humoru, gdy odczyty PM 2,5 w mieszkaniach szybują w niezdrowym przedziale.

„Oczyszczacz powietrza za pół miliona [tenge kazachskie – ponad 1000 dolarów]. Opinie?” zapytał jeden z kazachskich użytkowników Twittera.

„Czy to oczyści całą ulicę?” – odpowiedział inny, zdumiony wysoką ceną.

Skutki zdrowotne są mniej zabawne.

Ermek Ismailov, lekarz z Biszkeku, powiedział, że coraz więcej pacjentów skarży się na migreny i problemy z oddychaniem w okresie zimowym.

„W sezonie grypowym widzimy, że objawy u ludzi są gorsze. Ich odporność słabnie. Jeśli kaszel trwał dwa tygodnie, teraz widzimy, że ludzie mają kaszel, który trwa miesiąc lub sześć tygodni” – powiedział Ismailov RFE/RL.

Badania wspierane przez UNICEF i zaprezentowane na początku tego roku wykazały, że 112 osób zmarło w Biszkeku w wyniku zanieczyszczenia powietrza między 1 lipca 2021 r. a 30 czerwca 2022 r.

Rząd podał jednak w wątpliwość ustalenia.

Miasta Azji Środkowej w przeważającej mierze polegają na systemach grzewczych opartych na paliwach kopalnych, które dostarczają ciepło i światło do domów.

Ale na całym świecie nie są pod tym względem odosobnieni.

W czasach sowieckich największe zanieczyszczenie powietrza występowało w mniejszych miastach, w których koncentrował się przemysł ciężki.

Od tego czasu populacja miejska wzrosła, a liczba samochodów wzrosła ponad pojemność metropolii, która wzrosła w czasach, gdy tylko bardziej uprzywilejowani mieli samochód na swoim koncie.

Nowe osiedla na obrzeżach dużych miast w regionie są często niepołączone z infrastrukturą gazową, a mieszkańcy polegają na wszystkim, od węgla po odpady z gospodarstw domowych i tanie tkaniny, aby utrzymać swoje piece.

Wysokie bloki mieszkalne wyrosły jak grzyby po deszczu w centrach miast i na przedmieściach, blokując przepływ powietrza.

W Biszkeku tendencje te zostały spotęgowane przez politykę rządu faworyzującą tańszy, brudniejszy węgiel produkowany w kraju zamiast lepszej jakości, ale droższego importowanego węgla.

Otoczone górami Biszkek i Ałmaty są narażone na silny smog podczas inwersji temperatur, w których cieplejsze powietrze działa jak sieć, zatrzymując chłodniejsze powietrze i zanieczyszczenia ze źródeł ciepła i transportu wraz z nim.

Astana, stepowe miasto, którego populacja w ciągu ostatnich 20 lat potroiła się do miliona mieszkańców, powinna być lepiej wentylowana. Ale jest też znacznie zimniej, co wymaga więcej paliwa do ogrzewania.

W zeszłym roku kazachski serwis RFE/RL poinformował, że z 30 000 prywatnych domów w mieście tylko 5 000 było podłączonych do sieci gazowej.

Odgórne planowanie urbanistyczne w stolicy również pozostawiło miasto z nielicznymi cennymi strefami dla pieszych, ponieważ każdego roku na drogi wyjeżdża coraz więcej samochodów.

Podczas gdy co najmniej dwa kraje w regionie – Kazachstan i Uzbekistan – zwiększają inwestycje w odnawialne źródła energii, istnieją wątpliwości co do tego, jak szybko można zwiększyć skalę projektów wiatrowych i słonecznych w celu zastąpienia źródeł energii opartych na paliwach kopalnych, takich jak węgiel i gazu w rozwijających się miastach regionu.

Dla biedniejszych krajów przejście na odnawialne źródła energii jest trudniejsze, jeśli zrekompensuje to subsydiowane taryfy za energię elektryczną i ciepło, które należą do najtańszych na świecie.

Bardziej realistycznym celem na krótką metę jest przejście z węgla na ogrzewanie i elektryczność zasilane gazem.

Ale nawet to stwarza wyzwania.

Uzbekistan, który już teraz postrzega gaz jako ważne źródło energii elektrycznej, a także ciepłownictwo i energetykę, odnotował tej zimy jeszcze głębsze niż zwykle niedobory paliwa po anomalnie niskich temperaturach, które zwiększyły popyt.

Również w Kazachstanie nie ma wystarczającej ilości gazu, za co krajowa firma gazowa QazaqGaz obwiniła niskie taryfy, które zniechęcają do wydobycia.

Tego lata dyrektor QazaqGaz, Sanzhar Zharkeshov, powiedział, że status quo będzie musiał się zmienić, jeśli ma zostać zrealizowane powszechne pragnienie przekształcenia kluczowej elektrowni Ałmaty z węgla na gaz ziemny. W Kirgistanie minister środowiska Dinara Kutmanova uniosła w zeszłym tygodniu brwi, kiedy ogłosiła podczas przesłuchania parlamentarnego poświęconego problemowi smogu władze ubiegały się o dotację w wysokości 6,7 miliarda dolarów – ponad dwukrotnie więcej niż przewidywane dochody budżetowe na ten rok – na poprawę jakości powietrza.

Mniej ciasta na niebie było opisem planów Kutmanowej budowy zakładu przeróbki węgla w ogromnej kopalni węgla Kara-Keche, która zaopatruje główną ciepłownię Biszkeku, a także domy w całym kraju.

Zakład będzie produkował brykiety węglowe, które podczas spalania wytwarzają mniej dymu niż surowy węgiel, powiedział Kutmanova, dodając, że rząd planuje również zastąpić niektóre starzejące się minibusy, które dominują w systemie transportu publicznego w stolicy, autobusami i taksówkami elektrycznymi.

Jednym ze źródeł czystej energii, które wzbudziło zainteresowanie decydentów w Azji Środkowej w związku z entuzjastycznym lobbingiem ze strony Rosji w ciągu ostatnich kilku lat, jest energia jądrowa.

Uzbekistan i Kazachstan wyraziły zamiar budowy elektrowni jądrowych, aby zmniejszyć presję na przeciążone sieci i zmniejszyć zależność od elektrowni węglowych.

Uzbekistan w 2018 roku osiągnął porozumienie z rosyjską firmą atomową Rosatom w sprawie budowy elektrowni jądrowej, która miała zostać oddana do użytku w 2028 roku, a energia atomowa ma wzrosnąć od zera do 15 procent krajowego miksu energetycznego do 2030 roku.

Władze Kazachstanu również wydawały się zainteresowane umową z Rosatomem, ale w październiku szef państwowego funduszu majątkowego Samruk Kazyna, Almasadam Satkalijew, wyraził poparcie dla posiadania „międzynarodowego konsorcjum” nadzorującego wielomiliardowy projekt.

Jako potencjalnych dostawców sprzętu dla zakładu wymienił Rosję, Francję i Koreę Południową.

Jednak inwazja Moskwy na Ukrainę – w wyniku której doszło do masowych zniszczeń życia ludzkiego i infrastruktury cywilnej, a rosyjskie siły zbrojne zajęły największą europejską elektrownię jądrową, Zaporoże – przynajmniej postawiła te projekty pod znakiem zapytania.

Kreml, zawsze zazdrosny sojusznik, może nie zareagować dobrze na przywłaszczenie sobie roli partnera w projekcie, który spotkał się z krytyką w Kazachstanie – kraju, w którym trzęsienia ziemi są realnym zagrożeniem, a testy broni jądrowej z czasów sowieckich pozostawiły gorzki ślad dziedzictwo.

W wywiadzie dla RFE/RL ekspert ds. polityki nuklearnej Togzhan Kassenova powiedział, że działania Moskwy na Ukrainie oznaczają, że jakakolwiek koncepcja zaangażowania Rosatomu w budowę elektrowni jądrowej powinna być „nierozsądna”.

„Kraj, którego wojsko nielegalnie okupuje obiekty nuklearne innego suwerennego państwa i stwarza bezprecedensowe ryzyko nuklearne, nie może być postrzegane jako wiarygodny partner w dziedzinie nuklearnej” – powiedziała Kassenova, starszy pracownik Projektu Bezpieczeństwa Międzynarodowego z siedzibą w Waszyngtonie. Handel i ekonomia Statecraft SUNY-Albany.

„Kraj, który pozostanie pod sankcjami z ograniczonym dostępem do zagranicznych zamówień w dającej się przewidzieć przyszłości, nie jest w stanie zbudować elektrowni jądrowej”.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *